Są tacy ludzie, którzy wpływają na nasz dzisiejszy obraz u innych. Poszerzają nasze horyzonty, czasem stawiają wymagania, które nas rozwijają. Taką osobą, współtwórcą tej stronki (oraz parafialnej www.swmaksymilian.luban.pl) jest Grzegorz. Przez prawie 2 lata wspiera mnie swoimi uwagami, poświęca czas, czasem dokonuje korekt (abym mieścił się w normach prowadzenia stron) – wraz z synem, Maćkiem, założył obie stronki. Dlaczego o tym piszę? Jutro obchodzi dzień swoich Imienin. Drogi Grzesiu! Serdeczne dzięki za wszystko. Pragnę Ci złożyć najserdeczniejsze życzenia – niech wyrażą je poniższe strofy (a ode mnie banalnie – ale szczerze – zdrowia, pogody ducha, wielkiej, twórczej radości, no i kondycji, bo prędzej czy później zaliczymy te górki):
Życzę Ci pokoju
Życzę ci uważnych oczu,
które dostrzegą drobne sprawy naszego dnia codziennego
i stawią je w prawdziwym świetle…
Życzę ci takich uszu,
które wyłapią wszelkie przemilczenia i półtony…
Życzę ci takich rąk,
które nie będą się długo zastanawiać, czy komuś pomóc…
Życzę ci odpowiednich słów w odpowiednim czasie
i życzę ci kochającego serca,
któremu pozwolisz się prowadzić przez życie,
aby wszędzie tam, gdzie ty, był i twój pokój…
Życzę ci miłości, szczęścia, poczucia bezpieczeństwa,
wiele dobroci,
przez którą człowiek każdego dnia staje się kimś więcej…
Życzę ci odpowiedniego wypoczynku i dobrego snu,
bo to jest bardzo ważne…
Życzę ci takiej pracy,
która sprawia radość i pozwala żyć dostatnio…
Życzę ci spotkań z takimi ludźmi,
którzy będą cię kochać,
którzy w chwilach trudnych dodadzą ci odwagi,
którzy cię pocieszą, gdy przyjdzie na ciebie godzina smutku.
Tego wszystkiego życzę Tobie
i to ci przekazuję w moim znaku pokoju.