Blog J.B.

PIERWSZE OGNISKO W LUBANIU

Najtrudniejszym zadaniem na początku pobytu w każdej parafii jest wejście w nowe środowisko. Dla mnie ułatwieniem okazały się tu (jak zwykle) dzieciaki. Już od czwartego dnia samodzielnego pobytu zaczęły mnie „budzić” dzwonkami rowerowymi i „syreną” przy drzwiach. Konsekwencją stały się pierwsze kazania dialogowane, które (o dziwo) nikogo specjalnie nie przeraziły.
W sumie więc nie było dla mnie zdziwkiem, że właśnie one jako pierwsze zauważyły, że ich nowy „szef” robi za postrzygacza trawnika (a tutaj jest on spory). Wyszły z inicjatywą pomocy – zebranie wszystkich badyli, patyków, etc. Nie wypadało pozostać w tyle, więc rzuciłem hasłem, że dzisiaj zrobimy ognisko.
Zapowiadało się kiepsko. Od wczoraj właściwie lało. Dzisiaj mieliśmy dwie burze. Przejaśniło się podczas Mszy – zażartowałem nawet, że chyba anioły też do nas dołączą. Niestety, jak tylko wyszliśmy, znowu się rozpadało. Nowo poznane parafianki ledwo ledwo obroniły honor harcerek, zapalając papier przedostatnią gazetą. Kiedy jednak zapłonął ogień… o dziwo… woda z góry przestała lać. No i zaczęło się. Prowiant poszedł w mgnieniu oka. Niektórym szczególnie było potrzebne wzmocnienie, bo zabawą towarzyszącą pieczystemu stało się… wożenie wokół kościoła. Nie jestem ułomkiem, ale podziwiałem wytrzymałość „powożącego”. Zresztą co będę pisał – zapraszam do Galerii Foto na fotki. Mówią same za siebie. W końcówce zabawy doszło do nas kilku zatroskanych o swoje pociechy Rodziców, którzy w lekkim szoku obserwowali wyczyny ich Pociech.
Tak więc pierwsza impreza chyba się udała – wiadomo, jak to z nami Polakami bywa… improwizacja wychodzi najlepiej. Pozdrawiam serdecznie czytających i dziękuję uczestnikom ogniska.
Ks. Janusz

Na życzenie dzisiejszych Gości z Jeleniej muszę jeszcze dodać: PIERWSZYM PARAFIALNYM ZAKUPEM BYłA… KOSIARKA.

Zostaw komentarz

XHTML: Możesz użyć następujących tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>