Blog J.B.

Inauguracja plebanijnych spotkań

chmury_001.jpg

Wiadomo, że na każdej parafii istnieją mniej lub bardziej prężne grupy modlitewne, wśród których prym wiodą Koła Żywego Różańca (w mojej parafii także Rycerstwo Niepokalanej). Są to grupy skupione oczywiście przede wszystkim na modlitwie, ale… no właśnie, nie tylko.

Pierwszych oznak tego „nie tylko” doświadczyłem, kiedy została zaproponowana pomoc w poremontowych porządkach plebanii. To właśnie wtedy ustaliliśmy, że dla spotkań obu grup w parafii adaptowana zostanie część kancelarii – po przebudowie nazwana poczekalnią. Ale raz w miesiącu każda z tych grup przeżywa też swoje szczególne spotkanie – i z tej racji postanowiłem trochę to spotkania wzbogacić o elementy pozaliturgiczne.

euchar_03.jpg

Okazją do takiego pierwszego spotkania stała się I sobota miesiąca i związana z tym zmiana tajemnic różańcowych. Nie da się ukryć, że po miesiącu „kapania” wiernych w tygodniu, sobotnia Eucharystia była niesamowicie obfita w uczestników. Jako, że patronem parafii jest św. Maksymilian Kolbe, na koniec Mszy można było otrzymać błogosławieństwo relikwiami Świętego i ucałować je.

tt_019.jpg

No, a kiedy już pogasły światła i świece, zrobiło się głośno w plebanijnym refektarzu. Nie nie, to nie „proboszcz” rozrabiał – to gwar trzydziestu kilku osób, które przybyły, aby się spotkać i tak po prostu pogadać (przy okazji spotkania dowiedziałem się 2 rzeczy: primo – że Koła Żywego Różańca liczą ponad 40 osób; secundo – że refektarz /choć nie wygląda imponująco/ jest w stanie pomieścić tyle osób (to dobry znak na nadchodzący odpust).

Początek spotkania był trochę nieśmiały, ale z czasem nasze Panie rozśpiewały się (w czym pomogły z pewnością przepyszne wypieki – i jak ja tu mam „trzymać linię”?). Spotkanie stało się także okazją do przekazania najważniejszych informacji na kolejny miesiąc i wymiany doświadczeń dotyczących przeżywania odpustu parafialnego.

Mógłby ktoś powiedzieć, że takie spotkanie to nic nadzwyczajnego. Ja jednak sądzę, że takie spotkania wcale nie są takie zwyczajne. Dają bardzo wiele – tak organizatorom, jak i uczestnikom. No i przede wszystkim – PLEBANIA (DOM PARAFIALNY) NAPRAWDę OŻYŁA!!! Oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie ks.Janusz

Przy okazji przepraszam, że na stronce pojawia się trochę mało fotek. To nie zmiana zainteresowań. Po prostu – na razie cały czas „randkuję” ze szpachlą, wałkiem i farbami oraz wiertarką. I kiedy przychodzi czas nocnego wypoczynku jestem trochę wypompowany. No, ale remonty już powoli dobiegają końca, więc niedługo i ta sprawa się unormuje. A poza tym jak dobrze pójdzie, już niedługo powstanie stronka parafialna.

Zostaw komentarz

XHTML: Możesz użyć następujących tagów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>